Nordic Walking i my...

Nazywam się Jonatan Kaczmarek.
Mam 17 lat urodziłem się z lekkim porażeniem mózgowym i niedowładem spastycznym kończyn dolnych (szczególnie prawej nogi). Chociaż w okresie ostatniego roku chodziłem do szpitala na rehabilitację to jej efekty nie były zbyt zadawalające. O Nordic Walking dowiedziałem się z czasopisma "Przebudźcie się!"
(wydawnictwo Świadków Jehowy)

Potem znajomy podarował mi kijki i nauczył mnie spaceru norweskiego. Ze względu na problemy z chodem musiałem stopniowo przyswajać technikę marszu z kijkami. Dzięki niemu wyrobiłem sobie mięśnie prawej nogi(wcześniej zanikające) i nauczyłem się wypychać ją w przód. Wyprostowałem także wcześniej skrzywioną miednicę. Dzięki temu mam teraz równe nogi.

Teraz zrobiłem takie postępy, iż ordynatorka oddziału stwierdziła, że nie ma sensu bym przychodził na rehabilitację. Dzięki treningowi wyrzeźbiłem mięśnie ramion i klatki piersiowej, odciążyłem plecy, już nie odczuwam bólu w kręgosłupie i czuję się lepiej. Gorąco polecam Nordic Walking dla wszystkich !

Ostatnio stworzyłem własnego bloga.
Zapraszam

Wspomnę też o moim bracie Sebastianie który jest pomysłodawcą i głównym współautorem tej strony. Już zaczął trenować. Jest zaskoczony prostotą i efektami tego sportu.

Masz pytania, sugestie? Napisz do Nas: